Producent: Simple
Produkt: płyn do demakijażu
Opis/Obietnica producenta:
When your skin’s happy and fresh faced, you feel healthier and happier too!
Our Kind To Eyes Eye Make-up Remover is a perfect blend of ingredients to effectively remove even waterproof mascara.
simple goodness
Our special blend of Simple cleansing goodness containing Pro-Vitamin B5, helps to gently remove even waterproof mascara.
NO OILsimple goodness
Our special blend of Simple cleansing goodness containing Pro-Vitamin B5, helps to gently remove even waterproof mascara.
NON GREASY no residue
NO PERFUME, NO COLOUR
NO UNNECESSARY INGREDIENTS so it won't upset your skin
Dermatologically tested and Approved [ źródło: www.simple.co.uk ]
Cena/Pojemność: £ 3,39 / 125ml
Gdzie kupić? www.boots.com lub www.superdrug.com
Moja recenzja
Jako, że gdzieś tam jakoś ten płyn powolutku się kończy, postanowiłam coś o nim skrobnąć zanim na dobre się skończy i zdążę o nim zapomnieć. Bo zapomnę o nim naprawdę szybko.. Płyn ten dostałam od Simply ;* i powiem szczerze, że zapowiadał się bardzo ciekawe, ba! nawet po przeczytanej recenzji u Simply myślałam, że będzie ideałem. No ale się zawiodłam.
Zacznijmy jednak od początku. Mamy bardzo ładną i poręczną buteleczkę, otwór niczego sobie, wygodny i w dobrych rozmiarach jeśli chodzi o dziurkę przez którą wylewamy płyn. Płyn jest bezbarwny i bezzapachowy. Schodki zaczynają się wówczas, gdy wylejemy go na wacik i przyłożymy do oczu.. Fakt, nie podrażnia ani nie szczypie w oczy, ale nie jestem w stanie znieść tego, że mogę rok trzymać ten wacik przy oku a tusz i tak ani rusz. Dopiero po kilkakrotnym przecieraniu oka coś może ruszyć. Używam tuszu wodoodpornego, ALE w moim odczucie żaden z niego wodoodporaniak, BO ani w łzach ani w deszczu nie był w stanie uchronić moje oczy w stanie idealnym. Kreskę eyelinera też ciężko tym płynem ruszyć. Szkoda, bo zapowiadało się nieźle, a teraz tylko czekam aż dobiję dna.
ciężko mi było zrobić zdj, za jakość przepraszam! |
+ nie podrażnia, nie uczula
+ bezzapachowy
+ wydajny
- nie zmywa tuszu wodoodpornego - pomimo obietnic producenta!
- ciężko mu idzie w ogóle z makijażem
No cóż, płakać za nim nie będę, ale cieszę się, że miałam możliwość przetestowania takiego kosmetyku. Czekam aż dobiję dna a potem zostały mi jeszcze trzy demony demakijażu - ale ze mnie magazynier..
hm, u mnie naprawdę poprawnie się sprawdzał :)
OdpowiedzUsuńszkoda że nie zmywa makijażu :/ chociaż ja i tak nie używam już takich produktów bo wszystko zmywam olejami :)
OdpowiedzUsuńTeż czekam aż wykończę inne płyny i chciałabym przerzucić się na coś naturalnego ;)
UsuńA ja go nie miałam i się cieszę. :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam do mnie. :*
Szkoda że się zbytnio nie sprawdził ..
OdpowiedzUsuńSkoro z tuszem wodoodpornym sobie nie radzi to ja podziękuję.
OdpowiedzUsuńMiałam i też wykończyłam bez żalu...
OdpowiedzUsuńBędę omijać;)
OdpowiedzUsuńnie raz zastanawiałam się nad jego kupnem, dobrze że się wstrzymywałam!
OdpowiedzUsuń