W piątek obchodziliśmy Mikołaja - byłyście grzeczne? Hehe, to pytanie prześladowało mnie przez caaałe dzieciństwo. I teraz powiem szczerze trochę mi tego brakuje, a najbardziej to oczywiście prezentów! Ale w tym roku miałam przyjemność dostać aż dwa, z czego jestem niesamowicie szczęśliwa ;) Pierwszy prezent wysłała mi
Lila ;) Był to prezent w ramach udziału w Mikołajkach z Hexx. Oto co dostałam:
Pięknie zapakowany prezent w pudełkowe serduszko ;)
A w środku znalazłam trzy rzeczy, czekoladę i krótki liścik.
Catrice camouflage - korektor na który czaiłam się już od dawien dawna, niestety odcień jest dla mnie za ciemny.
Pędzel do różu Elite - mam już swój ulubiony pędzel do różu, więc ten będę musiała inaczej wykorzystać.
Eveline balsam antycellulitowy - nienawidzę balsamów, kolejny balsam do odłożenia go na półkę.
W regulaminie zabawy Mikołajkowej jest napisanie posta z 'pochwaleniem' się zawartością paczki, więc pragnę napisać kilka zdań. Dostałam korektor, który nie był trafiony jeśli chodzi o odcień, pędzel do różu który chyba każda z nas posiada, bo jest to niezbędnik w codziennym makijażu. Szkoda, że nie dostałam pędzla do bronzera czy rozświetlacza o którym pisałam w Karcie informacyjnej, ale myślę, że spróbuję tym pędzlem pobawić się z rozświetlaczem. No i balsam do ciała.. Napisałam, że nie chciałabym dostać żadnego balsamu.. Zdaję sobie z tego sprawę, że stałe czytelniczki mojego bloga dobrze wiedzą, że ja nienawidzę balsamów :) Ale Lila widocznie pokierowała się inną informacją (tak przypuszczam), że walczę z rozstępami. No tak, z rozstępami a nie cellulitem (chyba, że to jest jedno i to samo ?! ...). Jest to oczywiście zabawa, więc podeszłam do tego bardzo przyjaźnie i na spokojnie. Paczka mnie nie zachwyciła (podobnie jak zresztą moja Lilę), ale wiem jak strasznie trudne jest dobieranie kosmetyków na potrzeby osoby której się kompletnie nie zna.
Wiem również, że pojawiło się mnóstwo problemów, zażaleń i pretensji jeśli chodzi o zabawę Mikołajkową, i najbardziej boli mnie to, że obrywa się Hexx, która tą akcję wymyśliła i nią pokierowała. Prawda jest taka, że odwaliła kawał dobrej roboty, a niestety niektóre osoby nie potrafią sprawiedliwie i z szacunkiem do drugiej osoby się bawić. Niemniej jednak Hexx chciałabym Ci z tego miejsca podziękować, że mogłam brać w tym udział - jesteś wielka! ;*
Oprócz prezentu Mikołajkowego z Hexx otrzymałam mały ale jakże uroczy prezent od mojego przyjaciela - sami zobaczcie!
Uroczy przesłodzony kubek <3 (a w tle lekarstwa - taaak, od tygodnia leczę się!)
Moja ulubiona świeca zapachowa mm <3
I dwie nowe herbatki - ta z imbirem jest zaskakująco dziwnie dobra! Polecam ;)
I tak wyglądają moje nowe nabytki za które bardzo dziękuję ;* A jeśli chodzi o to co u mnie słychać - porwał mnie wir studiowania! Hah nie sądziłam, że kiedykolwiek powiem, że doba ma za mało godzin.. Naprawdę ciężko mi jest z czymkolwiek się wyrobić. Ale za dwa tygodnie Święta, więc powinno nastać trochę spokoju i stabilizacji. Tymczasem życzę udanej niedzieli, buziaki!