28 maja 2013

Ewa Schmitt Boutique, gąbka konjac do demakijażu, oczyszczania, nawilżania twarzy, szyi i dekoltu






Producent: Zenner

Produkt: gąbka do mycia twarzy

Opis/Obietnica producenta: Gąbka Konjac do demakijażu, oczyszczania i nawilżania twarzy, szyi i dekoltu. Produkt naturalny uzyskiwany z korzenia drzewa azjatyckiego o nazwie konjac, w 100 proc. biodegradowalna. Zawiera naturalny środek myjący, który pomaga wyrównać odczyn pH skóry i posiada właściwości nawilżające.[ źródło: www.rossnet.pl ]

Cena: ok 15zł

Gdzie kupić? Rossmann



Moja recenzja


Zachwalaną gąbkę kupiłam i ja, pomimo iż jak dla mnie 15zł za kawałek gąbeczki to cena dosyć przesadna. Ale poczekałam cierpliwie na promocję i w końcu mogłam ją przetestować! Po 10 miesiącach jej używania niestety muszę ją wyrzucić do kosza. Dlaczego? To już poniżej.
 

Każdego dnia wieczorem używałam gąbeczki do mycia twarzy. Nigdy jednak nie używałam jej do mycia oczu! Nie wyobrażam sobie że mogłabym nią trzeć oczy, to zbyt delikatne okolice, ale demakijaż twarzy był w stu % spełniony. Twarz było wymyta, czysta i odświeżona. Po 10 miesiącach codziennego użytkowania (pomimo każdorazowego prania jej) gąbka przybrała kolor pomarańczowo brązowy (czyli lekki kolor podkładu) i wyraźnie się zdeformowała i zmniejszyła. Po tak długim czasie uważam, że gąbka zasługuje już na urlop (wyjazd do śmietnika :D).


Moja gąbka na szczęście nie spleśniała - tak jak u wiele dziewczyn czytałam, że pojawiła się pleśń. Bardzo długo i dzielnie mi służyła, robiła miły masaż skóry twarzy i bardzo dobrze oczyszczała moją skórę. Uważam, że gdyby nie ta cena, to byłabym skłonna kupić ją ponownie, ale 15zł to moim zdaniem przegięcie, może poczekam na promocję :)



+ bardzo dobre oczyszczenie twarzy
+ miły masaż skóry
+ długi okres użytkowania
+ jest bardzo delikatna
+ nie podrażnia skóry


- cena
- pomimo jej czyszczenia zmienia kolor i wygląda nieestetycznie
- nie nawilża bo to gąbka a nie krem...
- wolno schnie
- trzeba poczekać aż gąbka pod wpływem ciepłej wody zmięknie i nada się do mycia




Pomimo, że bardzo lubię tę gąbkę, to znalazłam bilans pomiędzy plusami a minusami. Ale czy kupię ponownie? Raczej nie. Głównie z powodu wygórowanej ceny, i faktu, że musiałam trochę poczekać, aż gąbka mi się namoczy wodą i zmięknie aby móc swobodnie nią myć. A że z natury jestem leniuszkiem, to wole te gąbki do mycia co od razu są zmoczone i zdatne do użytku. Co Wy sądzicie o tej gąbce?

PS. Kempek wiem wiem co napiszesz :D

PS2. Życzę Wam udanego dnia, u mnie pogoda za oknem przepiękna! Cieplutko i piękne słoneczko! Zaraz wyskakuję z łóżka i wyruszam w miasto :) Buziaki!


Essence, colour&go 68 high spirits




Lakier jak widzicie jeszcze w starej buteleczce o dobrej nazwie - świetny humor. Ale czy ja taki humor miałam podczas gdy ten lakier gościł na moich paznokciach? Raczej nie. A to dlatego, że ja nie przepadam za zieleniami. Mam ich w swoich zbiorach najmniej i maluję się nimi bardzo rzadko. To typowa zgniła zieleń. Wykończenie kremowe. Pędzelkiem maluje się bardzo fajnie, a trwałość jak to trwałość essence drugiego/trzeciego dnia starte końcówki.








Oczywiście aparat zjadł kolor, bo w rzeczywistości nie jest on taki blady jak na zdjęciach - jest mocny i wyrazisty, jest to naprawdę mocna zgniła zieleń. Uwierzycie, że nie mam w swoich zbiorach jeszcze essence w nowej buteleczce?! Co ze mnie za lakieroholiczka! Wygrałam z nałogiem! Uhuhu, jestem z siebie dumna :D


27 maja 2013

Corine de Farme, mleczko do demakijażu twarzy i oczu, nawilża i wygładza






Producent: Corine de Farme

Produkt: Mleczko do demakijażu twarzy i oczu

Opis/Obietnica producenta: "Kosmetyczne mleczko do demakijażu opracowane na bazie naturalnych składników, starannie dobranych w celu zapewnienia skórze nawilżenia oraz zachowania optymalnej równowagi." [ źródło: www.corinedefarme.pl ]

Cena/Pojemność: ok 10zł / 200ml

Gdzie kupić? LISTA sklepów



Moja recenzja




Zacznę od tego, że nie przepadam za mleczkiem do demakijażu. Moim ulubionym zmywaczem make-upu jest płyn micelarny. Natomiast takimi specyfikami tylko i wyłącznie zmywam makijaż oczu, buzię zmywam żelem do twarzy i wodą. Niemniej jednak zabrałam się z pozytywnym nastawienie do testowania tego mleczka. Czy było warto?


Mleczko ma super pompkę, która umożliwia łatwe i bezproblemowe dozowanie odpowiedniej ilości kosmetyku. Wystarczą dwie pompki do zmycia jednego oka. Mleczko zmywa nawet tusz wodoodporny, więc jest to sukcesem, aczkolwiek trzeba kilka razy przetrzeć oko..


Zadaniem mleczka oprócz demakijażu jest również nawilżenie i wygładzenie. Ja powiem szczerze tylko kilka razy użyłam mleczka do demakijażu całej twarzy, ponieważ nie lubię zmywać buzi takimi kosmetykami, niemniej jednak nasz bohater poradził sobie z buzią bez problemu. Po zastosowaniu mleczka owszem, czuć nawilżenie, czuć taką powłoczkę na skórze co jest nawet przyjemne, ale wygładzenia nie odnotowałam..

Jest to mleczko przeznaczone dla skóry wrażliwej, jest hipoalergiczne i co najważniejsze nie zawiera parabenu. Na pewno nie wyrządzimy sobie nim krzywdy. Jest bardzo delikatny i baaardzo przyjemnie pachnie! No i na całe szczęście nie zawiera alkoholu.







+ piękny zapach
+ hipoalergiczny
+ bez parabenu i alkoholu
+ testowany dermatologicznie i okulistycznie!
+ idealna aplikacja
+ ładny wygląd opakowania
+ pozostawia buzię nawilżoną




No cóż, sama się dziwię, że minusów nie odnotowałam. Mogłabym się tylko przyczepić do dostępności, bo z nią bywa różnie, i do tego że osobiście mleczek nie lubię (dodaję mleczko do wymianki!). Ale mimo to spełnia on swoje podstawowe zadanie jakim jest demakijaż i tyle w temacie. Znacie to mleczko? Czekam na komentarze!
 

26 maja 2013

Leniwa niedziela i kolorowe mani

Za oknem widać słoneczko, to sprawiło, że postanowiłam cały ranek poświęcić na domowe spa - olej na skalp, krem na włosy, porządny peeling twarzy i na koniec maseczka odżywcza. Czuję się o niebo lepiej! Rzadko kiedy miewam takie dni, a jak już się zdarzą to wszystko dokładnie robię i delektuję się chwilą (śmiesznie brzmi). Przy okazji zrobiłam porządek z kosmetykami na półce i od razu wszystko wygląda lepiej :)

Na dzisiaj mamy mani kolorowe z pękaczem w roli głównej. Gdzieś tam odkopałam go z zakamarków, ale wydaje mi się, że już za niedługo skończy swój żywot, bo bardzo ciężko mi się nim malowało. Mam nadzieję, że Wam się takie miszmasz spodoba :))







Życzę udanej niedzieli i do usłyszenia :*


24 maja 2013

Grzech rossmannowski dopadł i mnie!

Taaak, i ja poczyniłam zakupy spowodowane promocją -40% na caaaałą kolorówkę (dziękuję jednej z czytelniczek o poinformowanie mnie o tym ;*). Zakupy nie są duże, raczej konkretne i bardzo przemyślane.




Tusz z MaxFactor - ohh ileż ja się o nim naczytałam - głownie Idalia spowodowała, że w ostatniej chwili dopisałam pozycję do listy zakupów. Potrzebowałam tuszu który by mi się nie rozmazywał, nie kruszył ani nie tworzył efektu pandy - ani po godzinie, ani nawet po całym dniu. Czy tak jest nie wiem, ponieważ (tu znów przez Agu!) postanowiłam zaryzykować i kupić drugi tusz za groszę tak naprawdę, a MaxFactor odłożyć chwilowo na bok. Szminka Eliksir to również był obowiązek - tyyyyyle dobrego o niej słyszałam, no zobaczymy jak będzie :) Krem BB - przed zakupami naczytałam się mnóstwo recenzji kremów BB z różnych firm, ale w końcu postanowiłam wziąć Garniera. No i bibułki - nigdy tego nie miałam więc nie było mi żal wydać 3 złotych z groszami :)



A Wy poczyniliście jakieś zakupy? Chwalić się, bo jak mnie jeszcze namówicie to kto wie, może wybiorę się jeszcze raz do drogerii! Aaa i koniecznie dajcie mi znać coś na temat tych kremów BB - czy może z innych firm są dobre, jak coś to polecę i dokupię bo koniecznie potrzebuję taki krem co wyrówna mi kolor skóry ale i nie zniknie z twarzy po godzinie. Czekam na info! Buziaki :*


BeBeauty face expertiv, płyn micelarny do demakijażu i tonizacji twarzy i oczu, skóra wrażliwa




Producent: Tołpa

Produkt: płyn micelarny

Opis/Obietnica producenta: Płyn micelarny delikatnie oczyszcza wrażliwą skórę twarzy oraz oczu z makijażu, także wodoodpornego oraz zanieczyszczeń. Pełni funkcję toniku. działa łagodząco i odświeżająco. Przywraca komfort czystej skóry bez pozostawienia uczucia ściągnięcia.

Cena/Pojemność: ok 4,49zł/ 200ml

Gdzie kupić? produkt wycofany - możliwy do kupienia był w Biedronce



Moja recenzja


Musiałam napisać recenzję tego kosmetyku, pomimo, że został on wycofany ze sprzedaży, musiałam! Nie ma co ukrywać - to najlepszy micel jaki kiedykolwiek używałam... Recenzja będzie krótka i rzeczowa - krótko i na temat.


Micel kosztuje grosze, nie podrażnia skóry, nie wysusza jej i pięknie zmywa makijaż - nawet wodoodporny. Nie muszę mazać wacikiem oczy jak to było z innymi specyfikami do demakijażu, tylko wystarczy delikatnie przetrzeć i wszystko mamy na waciku!


Jest bardzo estetyczny jeśli chodzi o opakowanie i ma bardzo fajny aplikator ALE ma jedną jedyną wadę. Pomimo zamkniętego 'wylotu' przez który lejemy płyn i pomimo zamkniętego korka płyn wylewa się - a więc nie nadaje się ta butelka na podróż. Ja tą małą wadę mu wybaczam bo jak dla mnie jest fenomenalny w swoim zadaniu!



+ cena
+ nie podrażnia
+ nie wysusza skóry
+ bardzo szybko zmywa makijaż - nawet wodoodporny
+ ładnie pachnie

- pomimo swojego zamknięcia wylewa się
- wycofany -.-




Aaaale ja się nie dałam i zrobiłam sobie zapasy :D odwiedziłam 4 z 5 Biedronek w moim mieście i poczyniłam zakupy :)





A teraz przyznać się kto jest taki mądry jak ja i również poczynił sobie odpowiednie zapasy? No bo nie uwierze, że nie znacie tego płynu! A jeśli nawet tak jest to radzę czym prędzej odwiedzić Biedronkę, myślę, że powinnyście jeszcze w nich coś zastać :))

ps. jestem niesamowicie szczęśliwa, że w końcu zakończyłam pseudo maturę i mogę wrócić do swojego życia! No i bloga ;)) tęskniłam!!


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...