Producent: Oriflame
Produkt: Balsam do ust
Opis/Obietnica producenta: "Błyskawiczna ulga dla suchych, spierzchniętych ust! Super nawilżający balsam zapewnia poprawę nawilżenia nawet o 300%, zapobiega utracie wilgoci i chroni usta przed szkodliwym wpływem środowiska. Z filtrami SPF 8. [ źródło: www.oriflame.com ]
Cena/Pojemność: ok 23zł / 1.6g
Gdzie kupić? u konsultantki Oriflame
Moja recenzja
Skuszona pięknym cukierkowym i szykownym wyglądem oraz panującą w tamtym czasie promocją postanowiłam zamówić sobie ten balsam do ust. Zacznę od tego, że oprócz bardzo eleganckiego wyglądu balsam pachnie cudownie. Jeśli lubicie gumy Maoam to właśnie jest ten smak i ten zapach, coś pysznego!
Niestety tutaj już plusy się kończą, bowiem balsam jest zwyczajnie beznadziejny w działaniu. Nie nawilża, nie wygładza i nie robi z ustami nic. Aaa przepraszam, robi! Wysusza... Wysusza do tego stopnia, że usta szczypały mnie jeszcze bardziej po aplikacji niż przed ;/ Było to dla mnie nie do przyjęcia, a mimo to balsam zużyłam ;o Oczywiście stało się to tylko i wyłącznie za sprawą cudownej wydajności. Jak się pewnie domyślacie, balsam zniknął w tempie ekspresowym. Jak zawsze męczę się z pomadkami, balsamami, tak ten przeminął z wiatrem.
+ zapach mm (i smak :D)
+ bardzo ładne opakowanie
+ dobra aplikacja
- wydajność..
- wysusza i podrażnia usta
- już na pewno nie nawilża!
- bez promocji dosyć drogi
Poczytałam kilka recenzji i chyba większość kobiet ma podobne zdanie co ja. Jak dla mnie jest to totalny niewypał i bubel chyba tego roku.. A może jest wśród Was ktoś, co ma odmienne zdanie? Proszę wystąpić :D Ja od siebie tylko dodam, że naturalnie tego balsamu nikomu nie polecam, po prostu szkoda pieniędzy..
A tak ładnie się zapowiadał :(
OdpowiedzUsuńDokładnie tak samo mi się powiedziało po paru użyciach tego balsamu...
UsuńNo kurcze, a wydawał sie taki fajny i do tego cukierkowy róż-porażka.
OdpowiedzUsuńWłaśnie, jego wygląd i zapach są fenomenalne, ale reszta sprawia, że nie mam ochoty więcej na niego patrzeć!
UsuńNie lubię takich balsamsów, mazideł... A zawsze kupuje xD
OdpowiedzUsuńOstatnio oszalałam za lip cremami po tym jak pokazałaś swój z Collection 2000
:)
Czemu nie lubisz? Ja nie lubię błyszczyków, bo są zawsze takie kleiste fee.
UsuńCieszę się, że przekazałam Ci tę miłość :D Żałuję, że nie mam do nich dostępu, bo reszta kolorów jest piękna i z chęcią bym je przygarnęła :D
Mówisz i masz!
UsuńAle powiem Ci szczerze, że w sumie nie warto :p Ja mam jeszcze nude i koralowy - nude wygląda potwornie na ustach - jedna wielka smuga,niedokładnie pokrywa i człowiek wygląda jak topielec... A koralowy też smuży i bardziej wygląda na ustach jak skorupka - widać, że nie jest naturalny...
Jest jeszcze chyba czwarty kolor, ale nigdy go nie widziałam...
Właśnie o ten magiczny nieznany nam dotąd kolor się czaję :D
UsuńTo nie pomogę, bo ja już go szukałam w 4 miejscach i nie ma... Tylko na stronie internetowej gdzieś mi mignął...
Usuń