Producent: Tangle Teezer
Produkt: szczotka do włosów
Opis/Obietnica producenta: " Compact Styler, kompaktowa wersja popularnej szczotki Tangle Teezer, idealna do torebki lub w podróży.
Szczotka Tangle Teezer jest najlepiej sprzedającym się i najczęściej nagradzanym produktem do pielęgnacji włosów.
Dzięki zastosowaniu innowacyjnego kształtu ząbków ze specjalnego elastycznego tworzywa, szczotka działa niewiarygodnie delikatnie i skutecznie.
Zalecana także do rozczesywania włosów cienkich i zniszczonych, przedłużanych, peruk, afro.
Szczotka Tangle Teezer dostosowuje się do włosów, nie ciągnie splątanych kosmyków, czesze delikatnie zapewniając gładkie i lśniące włosy w mgnieniu oka. Codzienne szczotkowanie włosów szczotką Tangle Teezer wpływa na zwiększenie ich połysku! Szczotki Tangle Teezer można używać do rozczesywania włosów suchych oraz mokrych." [ źródło: www.sklep.tangle-teezer.pl ]
Dzięki zastosowaniu innowacyjnego kształtu ząbków ze specjalnego elastycznego tworzywa, szczotka działa niewiarygodnie delikatnie i skutecznie.
Zalecana także do rozczesywania włosów cienkich i zniszczonych, przedłużanych, peruk, afro.
Szczotka Tangle Teezer dostosowuje się do włosów, nie ciągnie splątanych kosmyków, czesze delikatnie zapewniając gładkie i lśniące włosy w mgnieniu oka. Codzienne szczotkowanie włosów szczotką Tangle Teezer wpływa na zwiększenie ich połysku! Szczotki Tangle Teezer można używać do rozczesywania włosów suchych oraz mokrych." [ źródło: www.sklep.tangle-teezer.pl ]
Cena: 65zł
Gdzie kupić? sklepy niestacjonarne, allegro, www.sklep.tangle-teezer.pl
Moja recenzja
Moja wersja TT to Tangle Teezer compact styler shaun the sheep. Kupiłam ją pod pretekstem "no przecież i tak kiedyś muszę ją wypróbować". Więc była nabyta z nieokiełznanej ciekawości i pod wpływem impulsu. Czy legendarna szczotka TT podbiła moje serce? A czy może i dla mnie jest to must have?
Zacznę od tego, że miałam problem w wyborze szczotki. Na rynku jest już tyle rodzai oryginału TT jak i podróbek, że naprawdę miałam nie lada dylemat. Jednak zdecydowałam się na oryginał, a jak już porządnie to wraz z "pokrywką", żeby mi szczotka służyła na wieele, wieele lat. Później przyszedł problem co do wyglądu. Ha! I tutaj była niezła zabawa. Ale jak widzicie wybrałam bardzo ładną szatę z której jestem absolutnie zadowolona i uważam, że jest wręcz urocza!
Jak widać szczotka jest delikatnie falowana po bokach dzięki czemu dobrze leży w dłoni. Nie jest ani za mała, ani za duża - nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby szczotka wyleciała mi z rąk czy inne tego typu epizody.. Jak również widać na zdjęciu w środku szczotki mamy małą dziurę - dzięki niej mamy pewność, że nasza "pokrywka" (zabijcie mnie, ale nie wiem jak mam to nazwać!) jest dobrze wsadzona i żadne igiełki nie powinny wystawać.
Tak, legendarna szczotka do włosów podbiła i moje serce. To jedyna szczotka która jest w stanie rozczesać dosłownie każdy kołtun na mojej głowie! To jedyna szczotka, która jest w stanie rozczesać moje włosy bez bólu! Nie wyobrażam sobie teraz czesać włosów inną szczotką czy broń boże grzebieniem! Mam nadzieję, że będzie mi służyć na długie lata, aczkolwiek ostatnio zauważyłam, że igiełki po bokach lekko się wyginają. Ale jest to wina tego, że "pokrywka" jest minimalnie za mała i za mały ma ten daszek po bokach, że nie zawsze wszystkie igiełki zakrywa.
+ rozczesuje każdy kołtut
+ rozczesuje włosy bez bólu
+ idealnie trzyma się w dłoni
+ ma urocze owieczki! :)
+ zmieści się do każdej torebki
+ jest leciutka
- cena
- dla niektórych dostępność
Zdaję sobie sprawę, że dla niektórych to tylko kawałek plastiku, ale mogę sobie też rękę uciąć, że mówią to osoby, które w życiu tego kawałku plastiku w ręce nie miały. Wiem z własnego doświadczenia ;) I nie jest też tak, że straciłam głowę dla tej szczotki, uważam, że jest to bardzo pomocny gadżet - tak też pozwolę sobie go nazwać. I mnie osobiście znacznie ułatwia życie. No i powiedzcie, że moje owieczki! nie są urocze? :D
Pozdrawiam,
Maggie
dla mnie dwa znaczące minusy..
OdpowiedzUsuńNo cena jest wysoka, to prawda.
UsuńKrówki? Owieczki! :D
OdpowiedzUsuńHahahahahaha nie ma to jak myśleć jedno a pisać drugie :D ojoj źle ze mną :D
UsuńKusisz tą szczotką :)
OdpowiedzUsuńTo doooobrze :D
Usuńmuszę w końcu zainwestować w TT :D
OdpowiedzUsuńWarto spróbować ;]
UsuńTyle dobrego czytam o tej szczotce ale nie stać mnie na taki wydatek, może ktoś mi ją sprawi w prezencie :D
OdpowiedzUsuńDokładnie! To jest idealna rzecz na prezent ;)
UsuńŚmieszny ma wzór:D. Ja też pewnie kiedyś ją wypróbuję, ale póki co cały czas się wstrzymuję z prostego względu - moje włosy są proste jak druty i łatwo je rozczesać czymkolwiek :)
OdpowiedzUsuńAhh no tak, szczotka jedynie co, to bardzo ładnie zapewniłaby Ci masaż głowy ;) A po włosach by Ci się pewnie sunęła jak po tafli ;)
Usuńuwielbiam TT a motyw z barakiem Shaun jest słodki :]
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam!
UsuńSłodka, ale ja jako kręconowłosa trzymam się grzebienia :p
OdpowiedzUsuńBurzy loków to Ty raczej chyba nie masz :D Na pewno tą szczotką lepiej się czesze rzadsze włosy - ciekawa jestem jak sprawdza się na takich mocnych i grubych włosach.. hmm..
UsuńBurza nie, ale kilka smętnie zwisa.
UsuńA od szczoty tylko się puszą :P
Od takiej klasycznej szczotki to tak, masz rację, ale co do TT to hmm.. chyba mi się nie puszyły!
UsuńDługo zastanawiałam się nad TT, ale ostatecznie zdecydowałam się na szczotkę z naturalnego włosia, której z kolei działanie mogę spokojnie porównać opisu do działania TT. Przechodzi przez moje dłuugie, skołtunione, mokre futro jak przez masło. ;)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad kupnej takiej szczotki, ale nie ukrywam, że bardziej kusiła mnie legendarna TT i jak narazie nie potrzebuję żadnej innej ;)
UsuńBaranek Shaun wymiata ♥♥♥
OdpowiedzUsuńTaaaaaaaaaak !!!!!
Usuń