28 listopada 2012
Vipera, Jumpy, lakier do paznokci nr 121
Za zielenią akurat nie przepadam, zazwyczaj przy okazji zakupów gdy jestem pod jakąkolwiek szafą moja ręka wiedzie za odcieniami niebieskiego (najczęściej, a może zawsze? ;) oraz różowego, czerwonego, natomiast zieleń jest przeze mnie omijana. Wydaje mi się, że jest to spowodowane strachem o moje paznokcie. Dlaczego? Ponieważ kiedyś miałam dosyć nie miłą sytuację (pisałam o tym na blogu, ale chyba tym poprzednim) gdzie pewien zielony lakier wyrządził mi okropną krzywdę - po zmyciu koloru z paznokci pozostał na całej płytce żółtawo zielony odcień. Od tamtej pory boję się malować paznokci zieleniami.
Ten lakier (na całe szczęście!) nie zabarwił mi płytkę! Nakłada się go bardzo przyjemnie, pędzelek ma dosyć szeroki - na długie paznokcie jest idealny. Konsystencje ma bardzo rzadką, ja takie wręcz uwielbiam, bo nakłada się bez problemu i przede wszystkim nie robi smug. Wystarczą dwie warstwy do pełnego krycia. No i zmywanie bez problemu! No i najważniejsze - dopiero po 4 dniach widać zdarte końcówki (ale zajebiście delikatnie). Jego cena waha się koło 3złotych - czysty majątek :D
+ trwałość
+ cena
+ szybko schnie
+ tradycyjny kolor zieleni
+ zmywanie (nie farbuje płytki)
+ konsystencja
+ wygodny pędzelek
- dostępność
Szkoda, że bracia i siostry nie są tak dobre jak ten i nie są do siebie podobne (mam na myśli, że np w jednym pędzelek jest szeroki w drugim cieniutki), ale w końcu lakier lakierowi nie równy. Mam w swoich zbiorach 3 Jumpy, recenzję jednego z nich - miętki znajdziecie tutaj. Ogólnie polecam, bo nie kosztują wiele, gamę kolorów maja szeroką więc czego chcieć więcej :) Udanego wieczora :*
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Sympatyczny odcień, aczkolwiek ja takich nie lubię na paznokciach u siebie. Na Jumpy czaję się już od dawna, ale z powodu, iż usunęli mi stoisko w jednym z centrów handlowych, nie wiem gdzie je dostać, a z drugiej strony nie pragnę ich aż tak by kupować przez internet;)
OdpowiedzUsuńAaa no to całkiem zrozumiałe ;)
Usuńwidzę, że pazurki ładnie odrosły :)
OdpowiedzUsuńAaaani mi nie mów! 3 światy z nimi mam! Wyrosły (nie do takiej długości jakbym chciała) ale po jakim czasie i w dodatku z jakimi przeszkodami + znowu mi się rozdwajają ;( już nie mam siły!
UsuńMam w swojej kolekcji niebieski lakier z firmy ados, który farbuje mi paznokcie, ale tak lubię jego kolor, że mimo to maluję nim paznokcie :)
OdpowiedzUsuńA jak radzisz sobie potem z płytką? Czy to Ci nie przeszkadza? Mnie dłuuuugo zeszło zanim ten brzydki nalot zniknął..
UsuńFajny kolor :)
OdpowiedzUsuńAle masz dlugasne pazurasy! wow.
OdpowiedzUsuńa kolor nieglupi, chociaz sama bym po niego raczej nie siegnela :p Ja to juz staraaa... xD
Nie przeginaj co? To że matka nie znaczy, że już stara! Może wiek średni co?
UsuńEj strzał w 10 z opisaniem tego koloru - faktycznie wcale nie głupi :D
Słodziak, chociaż mi takie kolory bardziej podobają się na krótkich paznokciach.
OdpowiedzUsuńA ja odkąd moje paznokcie zaczęły rosnąć (kiedyś mogłam nie ścinać ich miesiąc a one i tak były w takiej samej długości) i są długie, to każdy kolor podoba mi się na nich, a znowu na krótkich wcale!
UsuńŁaaadna zieleń, super u Ciebie wygląda;)
OdpowiedzUsuńale sliczny odcien ;D
OdpowiedzUsuńPosiadam ten lakier i niestety nie przepadam za nim, bo mocno przebarwił mi paznokcie :(
OdpowiedzUsuńA nakładałaś pod niego jakąś bazę bądź odżywkę? To bardzo ważne przy zielonych lakierach (mnie też kiedyś jeden zielony tak okrutnie potraktował i zostawił po sobie dość trwały ślad ;/)
UsuńMasz piękny kształt paznokci,a zieleń jest iście apetyczna!:D
OdpowiedzUsuńbardzo pozytywny odcień :) taki optymistyczny!
OdpowiedzUsuń