Producent: Cleanic
Produkt: płatki do peelingu
Opis/Obietnica producenta: Płatki suche, których powierzchnia pokryta jest mikrogranulkami. Pozwalają na wykonanie szybkiego i wygodnego peelingu bez użycia specjalnego kosmetyku, wystarczy zwilżyć je wodą, tonikiem lub mleczkiem. Mikrogranulki oczyszczają skórę i pobudzają mikro krążenie. [ źródło: www.rossnet.pl ]
Cena/Pojemność: 11,99zł / 35 sztuk
Gdzie kupić? ogólnodostępny
Moja recenzja
Płatki otrzymałam na spotkaniu bloggerek dawno dawno temu ;) Początkowo bałam się ich używać (sama nie wiem dlaczego!), ale ciekawość zwyciężyła! I tak zaczęłam masować nim swoją buzię...
Powiem szczerze, że ja w życiu nie używałam peelingu do twarzy (chyba, że nakładam maseczkę, to przed jej nałożeniem wykonuję szybki peeling), tak więc było to swego rodzaju coś nowego dla mnie, zważywszy że w takiej formie. Zdzierakiem jest niezłym, rzekłabym mocnym. Zazwyczaj nalewam na niego minimalną ilość żelu do mycia twarzy i masuję nim twarz. Faktycznie ładnie oczyszcza moją buzię. Po całym tym zabiegu gdy moja skóra jest już sucha czuć lekkie, bardzo lekkie ściągnięcie. Zazwyczaj tonik jest już zbędny, twarz jest idealnie czysta i świeża. Czasami zdarzyło mi się, że moje policzka (moje lica są wyjątkowo wrażliwe..) były lekko zaczerwienione, aczkolwiek nie piekły mnie, a rumieniec szybko znikał.
Płatki są owalne i są wielkości tych zwykłych płatków (tych dużych owalnych). Te mikrogranulki co znajdują się na płatkach nie zostają nam na twarzy tylko dzielnie trzymają się swojej powierzchni.
Cena jest (jak dla mnie) nie jest aż tak dużo, zważywszy że otrzymujemy 35 sztuk, a przecież nie będziemy piłować naszej twarzy każdego dnia! (ja peeling wykonywałam 2-3 razy w tygodniu zawsze na wieczór).
Płatki na pewno nie są dobre dla osób ze skórą wrażliwą albo naczynkową - ale ja się nie znam :D
+ mocny zdzierak
+ ładnie oczyszcza buzię
+/- cena
+/- czuć leciutkie ściągniecie
- może podrażnić
Znacie może te płatki? Są też takie płatki ale z innej firmy, nie wiecie może?
Ja ogólnie polecam do wypróbowania ich ;)
ciekawe. nie znałam tego. lubię mocne zdzieraki, kto wie, może wypróbuję...
OdpowiedzUsuńfajny gadżet ;)
OdpowiedzUsuńja używam zwykłe peelingi :)
nie wiedziałam o ich istnieniu nawet...
OdpowiedzUsuńja je polubilam bardzo, sa rzeczywiscie swietne :)
OdpowiedzUsuńJa również!
Usuńo nie słyszałam o tym :)
OdpowiedzUsuńdobrze piszesz, zdzieraki nie są dobre dla naczynkowców ;)
OdpowiedzUsuńTeż lubię mocne zdzieraki, już czytałam niedawno o tych płatakch i myślę, że mogłabym je polubić... Może Mikołaj przyniesie mi pod choinke? :D
OdpowiedzUsuń3mam kciuki za Mikołaja :D i oby przyniósł o wiele, wiele więcej cudeniek :))
UsuńNie miałam jeszcze tego cudeńka;)
OdpowiedzUsuńciekowosc skiska mi serce :P musze je wyprobowac :D
OdpowiedzUsuńmi te płatki ,,szarpały,, buzie i strasznie ich nie lubiłam ;/
OdpowiedzUsuńDodaję Cię do Obserwowanych
Pozdrawiam
Paula